Królowa lodu z ogniem w sercu. Niestrudzona odkrywczyni nowych terytoriów i pasjonatka architektury, władająca siłą, która mogłaby przenosić góry. Ines imponuje wrodzonym hartem ducha, zdecydowaniem i niewyczerpaną ciekawością. Jej motto to „czyny, nie słowa!”.
Wybrane osiągnięcia
Jak opisałabyś swoją relację z naturą?
Bliska i pełna szacunku.
Gdyby Matka Natura mogła przemówić, co według Ciebie powiedziałaby nam, ludziom?
Zacznij podejmować działania, a nie tylko o tym mówić.
Które wyprawowe doświadczenie najbardziej ukształtowało Cię jako osobę?
Kyzyl Asler w 2016. Na przestrzeni lat przymierzałam się do tej góry trzy razy i gdy w końcu udało nam się dotrzeć na szczyt, zrozumiałam, jak bardzo jestem z siebie dumna. Znalazłam w sobie odwagę, by podjąć trzecią próbę pomimo sporej szansy na porażkę.
Jakie podstawowe cechy musi posiadać twój partner na wyprawę?
Poczucie humoru, umiejętności wspinaczkowe i szczerość.
Gdybyś nie była sportowcem, kim byś była?
Architektem. Uwielbiam proces projektowania i budowania starych śródziemnomorskich domów z kamienia.
W takim razie, dlaczego akurat alpinizm?
Ponieważ uczucie towarzyszące wspinaniu się na górę jest po prostu silniejsze niż cokolwiek innego.