Ilustratorka, graficzka i autorka kilkunastu książek wizualnych, regularnie publikowanych w kraju i za granicą. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu i laureatka wielu prestiżowych nagród, w tym przyznawanej raz na trzy lata Tallinn Illustrations Triennial.

Swoje prace, balansujące na styku ascetyzmu i obfitości, przyziemności i surrealizmu, tworzy w tradycyjny, analogowy sposób – na kartce, ołówkami i kredkami. Jej „rysowane fotografie” wywołują nostalgię porównywalną do tej, jaka towarzyszy wertowaniu ulubionego rodzinnego albumu. Ten zupełnie unikatowy styl idealnie wpasował się w istotę projektu Bonus Food, czyli żywności mającej pełnić funkcję pomostu pomiędzy astronautą przebywającym w zupełnie obcym, ekstremalnie niebezpiecznym środowisku, a tym, co dla niego najbliższe, pozostawione na Ziemi.

Propozycja udziału w projekcie niezwykle mnie zaintrygowała. Nadeszła do mnie w bardzo zapracowanym momencie, ale pomysł tak mi się spodobał, że zdecydowałam się go „wcisnąć” w grafik. Jednocześnie wydawał mi się też trochę szalony – pierogi w kosmosie!!! Ale właśnie takie projekty lubię. Chcieliśmy, żeby w Ilustracji było coś nieoczywistego, zaskakującego, może nawet kompletnie niemożliwego, trochę surrealistycznego. Chodziło o niespodziankę. Wyszłam od zdjęć rodzinnych w sytuacji „przy stole”, czyli tam, gdzie zwykle jemy pierogi. Miało to wszystko wyglądać na zupełnie zwyczajną scenkę latem w sadzie. Dobra zabawa, towarzystwo i jedzenie. Takie zdjęcie na pamiątkę, cudowne „wspomnienie z Ziemi”. Ale zgodnie z założeniem znalazł się tam też niespodziewany element…