Głośne i radosne święta spędzone z dużą rodziną przy ogromnym stole, małe, spokojne z najbliższymi czy w gronie przyjaciół, na egzotycznych wakacjach, na nartach, a może na luzie z kubkiem kakao lub ajerkoniaku przy kominku? Nieważne czy będziecie słuchać tradycyjnych kolęd czy „Last Christmas”. Nieistotne czy będziecie się stroić czy wskoczycie w ciepły pajac. Święta można spędzać na różne sposoby. Najważniejsze robić to, co Wam sprawia przyjemność. My zapraszamy Was do… kuchni 😉. Tradycyjne dania wszyscy znają, z LYO nie będzie nudno, przepisy stworzone przez Agę Półtorak przetestowaliśmy na najbliższych.
Świąteczne pierniczki według naszej receptury są smakowite i świetnie się sprawdzą jako drobny upominek last minute. Jeśli jednak pierniczki zjecie sami, w prezencie możecie podarować nasze wyjątkowe karty podarunkowe, szczególnie że czasu do Świąt coraz mniej! Niech będzie smacznie, zdrowo i kolorowo! Wesołych Świąt!
Składniki na Brownie:
Czekoladę rozpuścić razem z masłem. Jaja ubić na puszystą masę razem z brązowym cukrem. Masę jajową połączyć z roztopioną czekoladą. Dodać mąkę, Beetroot LYO Powder i kakao. Wymieszać na jednolitą masę dodając na koniec kawałki posiekanej czekolady i orzechów.
Piec 20min/170 C, ciasto powinno być na wierzchu wypieczone i błyszczące, natomiast w środku mokre, lekko płynne. Ciasto po schłodzeniu w lodówce zwiąże.
Składniki ma mus z buraka i mascarpone:
Namoczyć żelatynę w wodzie. Zagotować na małym gazie 100g śmietanki z połową cukru i dwoma łyżkami liofilizowanego proszku z buraka . Wymieszać żółtka z resztą cukru, aż do jego rozpuszczenia. Zagotowaną śmietankę wlewamy do żółtek, cały czas mieszając. Przelać wszystko z powrotem do rondla. Podgrzewamy na wolnym ogniu, nieustannie mieszając drewnianą łyżką lub szpatułką. Gotujemy do momentu, aż krem zgęstnieje (około 5 minut), lub do momentu kiedy krem będzie na tyle gęsty żeby pokryć powierzchnię łyżki, a po przejechaniu jej palcem pozostanie czysty ślad. Rozpuścić w niej żelatynę. Połączyć z serkiem mascarpone i zostawić do ostygnięcia. Śmietanę kremówkę ubić do tak zwanych ‘soft peaks’, czyli w dokładnym tłumaczeniu miękkich wierzchołków. Delikatnie, za pomocą szpatułki wymieszać ubitą śmietanę z przestudzonym serowym kremem.
Gotowy mus z buraka i mascarpone nałożyć na wystudzone brownie. Schłodzić.
Składniki na polewę czekoladową:
W małym rondlu zagotować śmietanę i zalać nią czekoladę. Dodać olej i zblenderować. Używać, gdy temperatura polewy osiągnie około 30 C. Wylej polewę na schłodzone ciasto. Pokrój w małe podłużne kawałki.
Składniki na szpinakowe ciasto drożdżowe:
W misce umieścić przesianą mąkę i szpinak LYO. Dodać cukier, sól i pokruszone drożdże tak aby wzajemnie się nie dotykały. Delikatnie podgrzać mleko z masłem. Roztrzepać jajo. Do mąki dodać letnie mleko z roztopionym masłem i jajka. Wyrabiać aż ciasto będzie gładkie i lśniące oraz odchodzić od rąk. Wyrobione ciasto przełożyć do miski i przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (aż podwoi swoją objętość).
Nadzienie:
W małym rondelku zagotować mleko, miód i żurawinę LYO. Zalać mak, odstawić, do wystygnięcia, co jakiś czas mieszając.
Wyrośnięte ciasto delikatnie rozwałkować na prostokąt o grubości około 1 cm.
Posmarować rozpuszczonym masłem i równomiernie oprószyć masą makową.
Zwinąć w podłużny rulon i odcinać 2 cm plastry, które układamy w 5 cm odległości na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do wypieków.
Przykryć suchą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (aż bułeczki podwoją swoją objętość).
Rozgrzać piekarnik do 180°C.
Smarujemy każdą bułeczkę delikatnie jajkiem wymieszanym z łyżeczką wody.
Pieczemy około 15 – 20 minut, aż do momentu kiedy bułeczki będą miały złoty kolor.
Cukier puder, masło, miód, jajka, przyprawy i LYO powder wkładamy do metalowej miski, ustawiamy ją ma garnku z gotującą się wodą. Podgrzewamy, mieszając. Temperatura masy nie powinna przekroczyć 50 C. Zdejmujemy z palnika, schładzamy. Łączymy mąkę, kakao i sodę, dodajemy ¾ tej mieszanki do ciepłej masy. Mieszamy, dodajemy resztę suchych składników. Wyrabiamy ciasto. Owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na 12h. Następnie rozwałkowujemy ciasto na grubość 3mm na blacie opruszonym mąką i wycinamy dowolne kształty. Pieczemy 10-12 min w 175 C. Aby pierniczki były błyszczące, po wystudzeniu możemy posmarować je jajkiem rozmąconym z odrobiną mleka i ponownie włożyć do piekarnika na około 10 minut 70-80 C.
Ucieramy widelcem białko z cukrem i LYO Powder przez około 10 minut. Nie używamy miksera, bo masa się napowietrzy. Jeśli lukier wydaje się za rzadki, dodajemy łyżeczkę mąki ziemniaczanej, jeśli zbyt gęsty, rozcieńczamy go paroma kroplami soku z cytryny. Malujemy wzorki skręconą z pergaminu tutką albo małym rękawem cukierniczym z odciętym nie dużym rożkiem.
Lukier zastygnie i nie będzie się kruszył. Pierniczki po wypieczeniu są raczej twarde, jednak jeśli włożymy je w szczelnie zamknięte opakowanie (puszka, słoik) po dwóch tygodniach powinny zmięknąć.